"Stoimy wobec zagadnień na miarę dziejową. Musimy więc je rozwiązywać w tej samej skali. Nie z punktu widzenia własnych ambicji i chwilowych a zmiennych nastrojów dnia, ale z punktu widzenia polskiej racji stanu..."
/fragment z przemówienia generała Władysława Sikorskiego z dnia 4 maja 1943 roku/
W niedzielę 4 lipca 2021 roku minęła 78. rocznica tragicznej śmierci w katastrofie lotniczej koło Gibraltaru generała Władysława Sikorskiego, Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych i premiera Rządu RP na uchodźctwie . Tragiczne zdarzenie miało miejsce w trakcie powrotu gen. Władysława Sikorskiego z Bliskiego Wschodu, gdzie udał sie pod koniec maja 1943 roku. Celem tego wyjazdu była inspekcja stacjonujących w Iraku jednostek Armii Polskiej dowodzonych przez gen. Władysława Andersa. podróż powrotna odbyła się na trasie Kair - Lyneham z międzylądowaniem w Gibraltarze. Do miejsca międzylądowania samolot LB -30 Liberator z 511 Dywizjonu RAF dotarł 3 lipca 1943 roku i juz wieczorem następnego dnia był gotów do startu. Tuż po starcie, który odbył sie 4 lipca 1943 roku o godzinie 23.07, samolot runął do morza. Wśród ofiar lotu byli m.in. córka gen. Sikorskiego oraz członkowie sztabu, w tym szef Sztabu Naczelnego wodza generał . brygady Tadeusz Klimecki i szef III Oddziału Operacyjnego Sztabu Naczelnego Wodza pułkownik dyplomowany Andrzej Marecki. Wyłowione z morza ciało gen. Władysława Sikorskiego zostało przetransportowane do Playmouth w Wielkiej Brytanii na pokładzie polskiego niszczyciela ORP "Orkan". Uroczystości pogrzebowe odbyły sie w Newark koło Notingham. Do Polski doczesne szczątki generała przewieziono po ponad pięćdziesięciu latach, gdzie 17 września 1993 roku z honorami zostały pochowane w krypcie na Wawelu. Okoliczności wypadku wciąż budzą wśród historyków wiele kontrowersji a archiwa brytyjskie zostały utajnione na kolejne pięćdziesiąt lat.. Jako premier rządu i Naczelny Wódz, generał Władysław Sikorski potrafił mobilizować naród polski do nieustannego stawiania oporu wrogowi, zmierzającemu do jego unicestwienia. Rozumiał, jak ciężka i krwawa jest to droga, ale innej nie widział. Był przekonany, że walka ta doprowadzi w końcu Polaków do wolnej, sprawiedliwej i niepodległej Polski. Tragiczna śmierć Generała przekreśliła te plany na ponad czterdzieści lat.
Cześć Jego Pamięci!
Koło Historyczne ,,Wiarus"